26 stycznia 2013r. w ramach Bardzo Kulturalnego Wieczoru Sceny Zaułek pojawił się Artur Gotz. „Obiekt seksualny”, bo tak nazywał się recital pana Artura, który zachwycił nowodworską publiczność.

Było śmiesznie, czasem zaskakująco, mądrze, czasem rubasznie – słowem różnorodnie, co wpłynęło na sukces spektaklu. Osobowość Artura Gotza, warsztat, zaangażowanie i dobry kontakt z widzem, to jedna strona medalu – drugą były same piosenki napisane przez mistrzów słowa i dźwięku. W programie koncertu znalazły się piosenki podarowane artyście przez Zygmunta Koniecznego i Dariusza Rzontkowskiego. Poza tym piosenki Marka Michalaka, Jerzego Satanowskiego, Wojciecha Waglewskiego, Jana Wołka, Michała Zabłockiego i inne. Te trzy elementy: Dobry Aktor, Dobry Scenariusz plus Dobra Piosenka – równało się – wyśmienity kolejny wieczór Zaułka. Na scenie artyście towarzyszyli muzycy: Lena Minkacz grająca na instrumencie klawiszowym oraz Andrzej Minkacz grający na gitarze basowej. Muzycy wysokiej klasy otulali swoimi dźwiękami treść, pozwalając sobie od czasu do czasu na mistrzowskie improwizacje, co dodawało smaku całości i sprawiało wrażenie, ze wszyscy tego wieczora mieli frajdę z bycia razem.

Jak zwykle – na początku i na końcu Wieczoru – pojawił się Wojtek "Ciepły" Gęsicki. Zaśpiewał, zagaił, troszkę pożartował, jak przystało na Gospodarza Sceny... Teraz czekają nas kolejne wieczory i kolejne niespodzianki, bo przecież każdy koncert jest inny, a jednocześnie taki sam: Bardzo Kulturalny.