Piątkowy one man show „Król Dopalaczy” w wykonaniu Marcina Sitka z warszawskiego kabaretu Macież był okazją do spędzenia wieczoru pełnego dobrego humoru.
Marcin Sitek okazał się szalonym,nieprzewidywalnym, dynamicznym i atrakcyjnym artystą. W programie tytułowy bohater „król życia”, „coach wszystkich coachów” zapewniał, że ludzie po wyjściu ze spotkania z nim zapominają o swojej depresji, a życie staje się piękniejsze. Początkowo na twarzach niektórych osób było widać lekkie zniesmaczenie , ale z upływającym czasem sytuacja diametralnie się zmieniła. Król Dopalaczy jak mantrę powtarzał stwierdzenie ” ...wszystko można, trzeba tylko chcieć...”, tym samym zdaniem zakończył się monodram lecz wypowiedziany przez widzów, czyżby początkowe zapewnienia Króla sprawdziły się?
Na twarzach publiczności po zakończeniu spotkania rysował się uśmiech, a wszystko dzięki inteligentnemu i dowcipnemu artyście młodego pokolenia , który wcielił się w Króla Dopalaczy.